Jak stosować trendy i czy zawsze warto to robić?
6 maja 2021
Klaudia Leszczyńska
Czy trendy w Home Stagingu mają sens? Wiele osób się nad tym zastanawia, ponieważ w naszej branży wciąż funkcjonuje przekonanie, że Home Staging bazuje tylko na neutralizacji wnętrza. Jednak, to co dziś chciałabym podkreślić – neutralizacja nie oznacza nijakich wnętrz. Nie wszystko musi być naturalnie – neutralne. Szczególnie w czasach, gdzie ludzie postrzegają siebie jak wyjątkowych, niepowtarzalnych indywidualistów. Taką intuicję miałam już lata temu, a ponieważ mamy również firmę związaną z wynajmami i sprzedażą mieszkań, to miałam możliwość przetestowania na własnym przykładzie jak fantastyczne rezultaty może przynieść właściwe zastosowanie trendów w Home Stagingu.
Czego się dowiesz z tego artykułu?
- Jak korzystać z trendów w Home Stagingu?
- Na jakim etapie dopasowywać trendy do mieszkania?
- Czy warto zawsze korzystać z trendów?
- Jak pandemia wpłynęła na upodobania osób kupujących mieszkania?
Jak w takim razie korzystać z trendów w Home Stagingu?
Po pierwsze – zapomnij o neutralnym wnętrzu dla wszyskich, takim, który przyciągnie jak największą liczbę oglądających. Dlaczego? Ponieważ, celem samym w sobie nie jest pokazywanie mieszkania jak najwięcej razy, spędzając na tym masę czasu. Celem jest sfinalizowanie transakcji – niezależnie, czy to będzie sprzedaż, czy wynajem.
Dlatego tak ważne jest rozróżnienie neutralizacji w mieszkaniu od przygotowywania nijakich wnętrz. Neutralizacja oznacza, że pozbywamy się z mieszkania rzeczy charakterystycznych dla właściciela, typowych dla jego gustu i upodobań. Depersonalizujemy mieszkanie, czyli sprawiamy by nie nosiło na sobie śladów gospodarzy – zdjęć z wakacji, rysunków dzieci, ponieważ to utrudniałoby potencjalnym klientom zwizualizowanie sobie danego mieszkania jako ich własnego domu. Mogłoby im się podobać, ale mogliby wciąż mieć poczucie, że to nie będzie ich przestrzeń, że to jest bardzo czyjeś wnętrze. Ładne, ale nie dla nich. Dlatego depersonalizujemy i neutralizujemy mieszkanie.
Po drugie – zanim pomyślisz o trendach, pomyśl o ludziach
Kolejnym krokiem jest „ubranie” mieszkania w taki sposób, aby spodobało się konkretnej grupie docelowej. I to jest właściwie najważniejsze zadanie Home Stagera – sprofilowanie klienta docelowego. Grupy osób, z konkretnymi upodobaniami, cechami, statusem społecznym czy materialnym, w określonym przedziale wiekowym. Ponieważ inne wymagania w stosunku do mieszkania będę mieli studenci, inne menadżerowie, którzy są singlami, a jeszcze inne młode rodziny, czy starsze osoby.
I tu dochodzimy do istoty stosowania trendów w Home Stagingu – najpierw należy określić grupę docelową, sprecyzować dla kogo dane mieszkanie będzie najbardziej adekwatne i kto najprawdopodobniej nim się zainteresuje. Mając tę wiedzę możemy przejść do kolejnej analizy – czego te osoby szukają w mieszkaniu, jakie mają oczekiwania? Po nitce do kłębka jesteśmy w stanie dopasować trendy do grupy docelowej. Zastanowić się jakie ta grupa ma upodobania i z jakimi wnętrzarskimi trendami rezonuje najlepiej.
Czy zawsze warto korzystać z trendów?
Po tej analizie można dojść również do wniosku, że dana grupa docelowa w ogóle nie oczekuje żadnych trendów w swoim mieszkaniu. I to też jest jak najbardziej ok. Być może będzie ona oczekiwała klasycznych wnętrz zamiast modernistycznych, designerskich rozwiązań. Najważniejsze, aby właśnie precyzyjnie określić to na etapie tworzenia całej koncepcji homestagingowej.
Wpływ pandemii na kupujących mieszkanie
Świetnym przykładem na to jak zmieniają się trendy w Home Stagingu są zmiany jakie zaszły w upodobaniach klientów po pandemii. Ponieważ należymy do grupy ludzi, która przeżyła pandemię, jej początek i rozwój, to mamy już w sobie tzw. Pamięć pandemiczną. Wiemy, że taka sytuacja już się wydarzyła, że byliśmy zamknięci w domach, musieliśmy spędzać w nich znacznie więcej czasu niż kiedykolwiek wcześniej. Wiemy, że były momenty, podczas których w marketach były puste półki, ponieważ ludzie postanowili robić zapasy. I tak jak ludzie, którzy przeżyli wojnę, wiemy że takie sytuacje nie są abstrakcją. Dlatego wybierając mieszkania, ludzie zwracają uwagę na inne aspekty niż wcześniej. O tym więcej przeczytasz w kolejnym artykule.
A jeśli chcesz poznać trendy, które warto uwzględnić podczas przygotowywania mieszkania na sprzedaż lub wynajem, koniecznie zapoznaj się z moim Trendbookiem.
Zasubskrybuj podcast!
Zobacz również
Co może robić Home Stagerka i jakie może świadczyć usługi?
Co może robić Homestagerka i jakie może świadczyć usługi?Co może robić Homestagerka i jakie może świadczyć usługi? Uważam, że zakres możliwości jakie daje nam tam branża jest naprawdę ogromny i warto je poznać lepiej! W swojej blisko 10-letniej karierze...
Jak wybrać tapety modern farmhouse?
Jak wybrać tapety modern farmhouse? W tym wpisie pokażę Wam dokładnie jakie tapety modern farmhouse wybrałam do mojego domu i jak wyglądał proces ich kładzenia. Oczywiście sprawdzą się one też we wnętrzach w innym klimacie, ale wiem, że wiele osób, tak jak ja...
Malowanie zamiast remontu, czyli co trzeba wiedzieć o farbach
Malowanie zamiast remontu, czyli co trzeba wiedzieć o farbach Jak zmienić wygląd mieszkania bez generalnego remontu? Malowanie mebli na kolor ścian to proste rozwiązanie - dowiedz się, jak dobrać odpowiedni kolor i jakie farby wybrać, aby uzyskać spójny i harmonijny...
KLAUDIA LESZCZYŃSKA
Inwestorka w Nieruchomości i Home Stagerka, Blogerka, Finansitka, Twórczyni Insta Stagingu.
Zwyciężczyni 2 kategorii w najbardziej prestiżowym konkursie dla Home Stagerów w skali światowej “2020 BEST OF HOME STAGING”, organizowanym przez IAHSP® International – “Staging Excellence” i “Client Care Excellence”.
Autorka poradnika “Home Staging. Jak skutecznie przygotować instagramowe wnętrze, żeby dobrze na nim zarobić”, opublikowanego również w wersji angielskiej. Członkini europejskiego stowarzyszenia dla Home Stagerów IAHSP® EUROPE. Twórczyni biznesowego kursu dla Home Stagerów.
Wraz z mężem prowadzi również firmę wynajmową. Pomaga inwestorom lepiej zarabiać na ich nieruchomościach na sprzedaż i wynajem, wydobywając z nich maksymalny potencjał i wyprzedzając oczekiwania rynkowe.
Bardzo mądry tekst. Mam wrażenie, że właścicielom mieszkań trudno jest znaleźć balans – z jednej strony chcieliby odejść od wystroju rodem z PRL-u, ale trochę przesadzają z podążaniem za trendami przez co wychodzą im mało funkcjonalne koszmarki. 🙁 Widać to zwłaszcza na przykładzie kawalerek w Krakowie. Pięknie urządzone, ale gdzie przechować wszystkie rzeczy, gdy w mieszkaniu nie ma nawet półek na książki czy większej szafy?