Ten zestaw, to nie tylko ładny obrazek, to wskazówka jak można zrobić neutralne wnętrze ale jednak z charakterem. Jako bazę wykorzystałam beże, szarości i delikatną zieleń farb Flügger (kolory od lewej: IN-721, 4353, H16, 4315). Tapeta, którą tu widzicie również pochodzi z kolekcji Flügger – od razu mówię, to model z kolekcji Fiona Heritage Empire 600827 i muszę Wam przyznać, że zastosowałam ją również u siebie w domu. Już wkrótcę pokażę Wam efekty! Nienachalna, delikatna, będzie pasowała zarówno do wnętrz w stylu modern country czy modern farmhouse, jak też do skandynawskich czy klasycznych wnętrz.

Do tego naturalne materiały w postaci lnu i bawełny, które mogą pojawić się np. w poduszkach, zasłonach czy narzutach. Całość uzupełniona elementami jesiennymi, które wkradają się już coraz bardziej do naszych domów – szyszki, gałęzie, drewno. Można także dodać kwiaty, najbardziej lubię te takie nieoczywiste, zerwane gdzieś po drodze czy moja ulubiona gipsówka. A na koniec wszechobecne złoto w postaci małego akcentu, który nie przytłacza, a dodaje elegancji i obecnych trendów. Może się u Was przejawiać np. właśnie w postaci uchwytów, ale też świecznika, czy ramki na grafiki lub lampki nocnej.

Kolejny moodboard homestagingowy przyda Wam się w nowoczesnych wnętrzach, ale też tych które są mniej lubiane. Wszędzie tam, gdzie macie meble wiśniowe lub w kolorze tzw. wenge. Jeśli dodamy odpowiednio dużo jasnych kolorów plus chłodniejsze zielenie i delikatny, chłodny szaro-niebieski to wygramy wnętrze.

Tutaj użyłam jako bazy koloru Flügger nr IN-703 (ten sam, który mam w całym domu) oraz delikatnego 5382. Pamiętajcie, że w przypadku tego typu wnętrz najważniejsze jest odzyskanie równowagi kolorystycznej. Często problemem nie jest sam kolor drewna, ale zbyt duże natężenie towarzyszących kolorów i ich intensywności (np. żółte czy pomarańczowe ściany).

Dla przypomnienia – realizację z kolorem 5382, która miała na celu właśnie zneutralizowanie wiśniowego koloru dominującego w mieszkaniu, możecie znaleźć tutaj.

Po odmalowaniu ścian na jasne kolory (złamane biele, delikatne szarości) zawsze dodaję akcenty w postaci chłodnego koloru zielonego lub niebieskiego. Czy to w postaci roślin (na zdjęciu klasyka Home Stagerki – sztuczny eukaliptus) czy właśnie wspomnianych wcześniej poduszek, narzut lub też grafik właśnie w tej kolorystyce.

Ta propozycja będzie idealna do pokoju dziecięcego, ale też podczas przygotowywania pokoju dla studentki w romantycznym, delikatnym stylu lub też jako inspiracja dla typowo kobiecego mieszkania czy sypialni. Róż (tutaj kolor 3372) i zieleń (tutaj kolor 4503) to absolutnie ponadczasowe połączenie, którym tak naprawdę podbijałam świat Home Stagingu, gdy zaczynałam w tej branży. Pokoje w tych kolorach były od ręki wynajmowane – studentki je uwielbiały. Miały też swoje grono fanek w postaci influencerek, które zawsze szukały pięknych, instagramowych wnętrz do wynajmu dla siebie. Dlatego, że mieszkanie w ich wypadku służy również do pracy i jest swego rodzaju wizytówką. Także mimo, że początkowo może się wydawać, że to kolory tylko dla dzieci, to jeśli spojrzymy na to szerzej, okaże się że mają ogromne zastosowanie w naszej branży.

Ten moodboard powstał jako efekt prac nad pokojem mojej córki Anielki – tapeta w motyle Magic Butterfly 560818, którą zastosowałam na skosie oraz na suficie, róż przeplatający się ze zgaszoną zielenią oraz do tego delikatne biele i drewno. Do tej kolorystyki świetnie wpiszą się Wam polne kwiaty – zarówno żywe, jak i te użyte na grafikach czy jako wzór na pościeli lub poduszkach. Świetna baza do boho klimatów, ale też bardziej eleganckich, gdzie spotkamy się już np. ze sztukaterią. Nieprzypadkowy jest tutaj też ciemny kolor – raczej nie mocno nasycona czerń, ale ciemny, matowy szary – znów albo w dodatkach… Albo np. w postaci jednego akcentowego mebla, np. regału.

A już niedługo na blogu zaprezentuję to zestawienie w realizacji pokoju Anielki, także zasubskrybuj mój newsletter, żeby tego nie przegapić 🙂